W piątek, 8 maja, na całym świecie odbędzie się premiera serialu „Valeria”, na podstawie romantycznych powieści Elísabet Benavent, pisarki z Walencji. To saga składająca się z czterech książek, która została przetłumaczona na wiele języków. Sprzedano już milion dwieście tysięcy egzemplarzy. Sukces zawdzięcza młodym czytelniczkom, które teraz pragną obejrzeć serial. Pora więc, aby zrobić popcorn i rozsiąść się z córką na kanapie, gdyż nadchodzi hiszpańska wersja „Dziewczyn” i „Seksu w wielkim mieście”.
Wszystko zaczęło się w 2013 roku, kiedy pisarka Elísabet Benavent wydała książkę „W butach Valerii” i dzięki niej odniosła duży sukces. PóĹşniej ukazały się „Valeria w lustrze”, „Valeria czarno na białym” i „Wszystko o Valerii”. To historia, której bohaterką jest tytułowa Valeria, młoda, kochliwa pisarka, szalejąca na punkcie Victora. Zawsze może liczyć na wsparcie swoich najlepszych przyjaciółek – Loli, Carmen i Nerei.
Narracja pełna jest radosnych chwil, a także niepowodzeń tych czterech kobiet. Możemy śledzić ich zmagania w pracy oraz relacje z innymi ludĹşmi. Netflix liczy, że tak samo wciągająca okaże się historia ukazana w serialu i stawia dużo na tę właśnie produkcję tego sezonu. W główną postać wciela się aktorka Diana Gómez, której towarzyszą Maxi Glesias w roli Victora, Silma López jako Lola, Paula Malia jako Carmen i Teresa Riott jako Nerea.
Elísabet Benavent, która urodziła się 36 lat temu w mieście Gandía, uważa, że jest to najlepszy moment na premierę „Valerii”. „Dzięki Valerii ludzie choć trochę oderwą się od tego, co dzieje się w rzeczywistym świecie” – zapewnia.
Autor: Ana Guallart / tłum. Anna Roman
Ĺšródło: El Mundo