Podobnie jak większość młodzieży na pewnym etapie swojego życia, Mark Wahlberg wyznał Conanowi O’Brien, że ze wstydem spogląda na swoje dni jako model i raper. Nazywa siebie „największym gnojkiem na świecie” chociaż pewnie nie pamięta już przez co zasługuje na to miano. Buntownik bez powodu ani przyczyny. Uważa, żeby jego syn nigdy nie zachowywał się tak jak on w czasach młodości.